Prowadzony przez Urszulę Kuszak i znany wszystkim rogoźnianom zakład fryzjerski przy ul. Kotlarskiej 2 w Rogoźnie, dokładnie w dniu dzisiejszym obchodzi 115 rocznicę swego istnienia. Zakład założony został 6 grudnia 1906 roku przez Stanisława Szalka, dziadka obecnej właścicielki. Pomimo zmieniających się czasów, kolejnych wojen i następujących po sobie ustrojów, a także ulegającej zmianom modzie i technikom fryzjerskim, zakład dotrwał do dnia dzisiejszego. Znakomicie prosperując i nieustannie dostosowując się do nowych mód oraz oczekiwań klientów, jest jednym z niewielu miejsc w liczącym dziś ponad 11 tysięcy mieszkańców mieście, które dla obecnych rogoźnian funkcjonują jakby od zawsze i… oby na zawsze.
Zakład fryzjerski Urszuli Kuszak przy ul. Kotlarskiej 2 w Rogoźnie |
Zakład fryzjerski Urszuli Kuszak przy ul. Kotlarskiej 2 w Rogoźnie |
Założyciel najstarszego funkcjonującego do
dziś zakładu fryzjerskiego w Rogoźnie urodził się 18 sierpnia 1885 roku w
Kępnie, w mieście na południowym skraju Wielkiego Księstwa Poznańskiego, czyli
pod zaborem niemieckim. Rodzicami Stanisława byli Stefan i Antonina Szalkowie. Nie mamy informacji ile miał rodzeństwa i jakie odebrał
wykształcenie, jednak wiemy, że jako młody człowiek przeprowadził się na północ
Wielkiego Księstwa, do Rogoźna – największego miasta w ówczesnym powiecie
obornickim (dzięki danym publikowanym w 1909 roku wiemy, że Rogoźno liczyło
5.307 mieszkańców, podczas gdy powiatowe Oborniki zamieszkane były przez 4.060
osób, stanowiąca ówcześnie część powiatu Murowana Goślina przez 1.516 osób, a
Ryczywół – wówczas także miasto – przez 1.123 osoby).
Dokument z 1912 r. zezwalający St. Szalkowi na kształcenie uczniów |
Właśnie w Rogoźnie, przy ul. Wielkiej
Poznańskiej (czyli ówczesnej Grosseposener Strasse) nr 12 w dniu 6 grudnia 1906 roku 21-letni
Stanisław założył zakład fryzjerski, który stał się konkurencją dla
działających w mieście fryzjerów niemieckich. Przedsięwzięcie okazało się
sukcesem, gdyż zakład funkcjonował przez kolejne lata, a od 1912 roku mogli być
w nim kształceni w profesji fryzjerskiej uczniowie. Potwierdza to zachowany w
rodzinnych zbiorach potomków Stanisława Szalka cenny dokument, wystawiony 30
września 1912 roku przez niemiecką Komisję Przyznawania Mistrzostwa w Poznaniu.
Przez 115 lat istnienia zakładu przewinęło się przez niego aż 71 uczniów (w tym
- wnioskując po nazwiskach – przynajmniej dwóch Niemców: Heinz Patte i Karl
Tonn), a dwie kolejne uczennice zdobywają szlify obecnie. Do najbardziej
znanych uczniów samego Stanisława Szalka należał inny znany w dawnym Rogoźnie
fryzjer – Stanisław Winter. Jego uczniem był z kolei Franciszek Głów, który
swój zakład fryzjerski w Rogoźnie przy ul. Kotlarskiej zamknął dopiero przed
kilku laty, pracując do sędziwego wieku i ciesząc się nieustającą sympatią
rogoźnian.
Trzy pokolenia właścicieli zakładu - po lewej St. Szalek |
Wracając do działalności Stanisława
Szalka, właściciel działającego od 1906 roku zakładu nie tylko realizował się
zawodowo spełniając oczekiwania klientów strzygąc i goląc, ale również zdobywał
przyjaźń i szacunek rogozińskich sąsiadów narodowości polskiej, udzielając się
w inicjatywach patriotyczno-niepodległościowych. Kulminacją tego rodzaju
działań Stanisława Szalka był jego udział w zwycięskim Powstaniu Wielkopolskim
1918/1919 roku. Dnia 12 stycznia 1919 roku wstąpił on do oddziału powstańców w
Rogoźnie (2 Kompania Rogozińska). Po oswobodzeniu miasta, jako szeregowy brał
udział w walkach pod Czarnkowem i Chodzieżą – aż do ukończenia akcji
powstańczej. Następnie przydzielony do 58 Pułku Piechoty Armii Wielkopolskiej.
Po latach, pośmiertnie odznaczony został Wielkopolskim Krzyżem Powstańczym.
Warto też dodać, że Stanisław Szalek był
aktywnym działaczem posiadającego ogromne (sięgające połowy XVIII wieku)
tradycje Bractwa Kurkowego w Rogoźnie, jego Królem Kurkowym i dwukrotnie
Pierwszym Rycerzem (dokumenty na temat działalności Stanisława Szalka w
Bractwie przechowywane są w Muzeum Regionalnym im. Wojciechy Dutkiewicz w Rogoźnie, gdzie przekazała je rodzina).
Cecylia Ignasiak z d. Szalek |
Żoną Stanisława była Leokadia z domu
Gradowska, pochodząca z Ludom w dzisiejszej gminie Ryczywół. Owocem ich
małżeństwa były trzy córki: Gertruda i Klara oraz Cecylia – do której, jako do
kontynuatorki działalności ojca, jeszcze w niniejszym artykule powrócimy.
Wraz z wybuchem II wojny światowej we
wrześniu 1939 roku, na rodzinę Szalków spadły hitlerowskie represje. Stanisław
wraz z najbliższymi, bez możliwości wyboru przesiedlony został już w 1939 roku do
złowieszczo słynnego G.G., czyli Generalnego Gubernatorstwa – do Sokołowa
Podlaskiego.
Po zakończeniu okupacji zakład fryzjerski
Stanisława Szalka mógł z pełną mocą wznowić działalność, stał się do tego o
wiele bardziej atrakcyjny – dzięki meblom zakupionym krótko po wojnie od
niemieckiego fryzjera. Te wspaniałe zabytkowe meble, mające już ponad 100 lat, służą w zakładzie do dziś i trudno w okolicy
szukać drugiego salonu fryzjerskiego, który mógłby poszczyć się tego rodzaju
historycznym, ale jednocześnie będącym ciągle w użytku wyposażeniem.
Zabytkowe meble w zakładzie Urszuli Kuszak |
Stanisław Szalek zmarł 23 września 1955
roku. Przed śmiercią, w 1954 roku przekazał zakład swojej córce Cecylii, urodzonej
2 września 1914 roku. Cecylia przez kolejne dziesięciolecia prowadziła rodzinną
firmę (która przeniosła się z czasem na ul. Wielką Poznańską 23 – naprzeciw
dzisiejszego Cechu Rzemiosł Różnych) wraz z mężem – Kazimierzem Ignasiakiem. Bo
Kazimierz, urodzony 11 lutego 1920 roku w Rogoźnie również był fryzjerem, a do
tego, podobnie jak małżonka, uczniem Stanisława Szalka. W rodzinnych zbiorach obecnej
właścicielki zakładu Urszuli Kuszak zachowały się oryginalne dokumenty
dotyczące jej rodziców, między innymi świadectwo złożenia egzaminu
czeladniczego przez Cecylię Szalek z 29 grudnia 1932 roku, czy podobne dotyczące
Kazimierza Ignasiaka z dnia 22 stycznia 1946 roku. Oba wystawiła „Komisja
Egzaminacyjna Czeladnicza dla zawodu fryzjerskiego” Izby Rzemieślniczej w
Poznaniu.
Legitymacja Cecylii Ignasiak jako członkini obornickiego Cechu |
Świadectwo ukończenia nauki w rzemiośle fryzjerskim Cecylii Szalek |
Cecylia i Kazimierz Ignasiakowie nie tylko
prowadzili przez kolejne dziesięciolecia rodzinny zakład, ale także angażowali
się w życie społeczne, kulturalne i sportowe miejscowej społeczności. Sala
tegoż zakładu przez długie lata służyła jako miejsce prób teatru Towarzystwa Miłośników Sceny "Ognisko"
prowadzonego przez zacnego rogoźnianina dr n. med. Stanisława Waliszewskiego. W
teatrze tym Cecylia była prawdziwą rekordzistką, zagrała w zdecydowanej
większości przedstawień, a w pozostałych brała udział jako charakteryzatorka. W
przedstawieniach uczestniczyły również dzieci Cecylii oraz jej mąż Kazimierz.
Pan Kazimierz był ponadto działaczem piłki nożnej i sędzią piłkarskim, który
sędziował ponad 300 spotkań, za co PZPN podziękowało w specjalnym przesłanym do
niego dyplomie. Cecylia Ignasiak za lokalne zasługi uhonorowana została w dniu
3 lutego 1990 roku Medalem Pamiątkowym „Zasłużony dla Rogoźna”. Dyplom podpisał
przewodniczący Rady Narodowej Miasta i Gminy Rogoźno Jerzy Olszak, późniejszy
wojewoda pilski.
Cecylia i Kazimierz Ignasiakowie podczas pracy |
Medal "Zasłużony dla Rogoźna" przyznany Cecylii Ignasiak |
Kazimierz Ignasiak |
Małżeństwo Cecylii (zm. 1997) i Kazimierza
(zm. 1981) Ignasiaków zaowocowało trójką potomstwa, synem i dwoma córkami. – Mając 68 lat, jestem ostatnią z
rodzeństwa. Nie żyje ani brat, ani siostra, która zmarła w 1962 roku w wyniku
tragicznego uderzenia pioruna na zakopiańskiej Gubałówce. Miejsce jej śmierci
do dziś upamiętnia tablica, przy której przystają liczni turyści. Staramy się z
rodziną miejsce tragedii na Gubałówce jak najczęściej odwiedzać, a gdy zdarzyło
się tak, że złodzieje ukradli pamiątkową tablicę, zawieźliśmy tam nową,
zaprojektowaną przez naszego rogozińskiego artystę-rzeźbiarza Michała
Niedźwiedzia – relacjonuje Urszula Kuszak.
Stara cechowa tabliczka, która wisiała kiedyś przy wejściu do zakładu |
Pani Urszula jest przedstawicielką
trzeciego pokolenia Szalków-Ignasiaków-Kuszaków w zakładzie fryzjerskim w
Rogoźnie. Kieruje nim po swoich rodzicach od 1981 roku, czyli już od 40 lat. – Pomimo, że mój stan zdrowia nie jest dziś idealny,
staram się cały czas pracować. Daje mi to siłę i motywację – mówi znana w
Rogoźnie fryzjerka dodając, że wielu klientów z Rogoźna i innych miejscowości
gminy korzysta z jej usług już od wielu, nawet 30-40 lat: - Jesteśmy dla siebie przyjaciółmi, rozmawiamy o wszystkim, o sprawach
rodzinnych, o rozterkach, radościach i smutkach, o tym wszystkim co wydarzyło
się od poprzednich odwiedzin. Dla tych moich klientów chcę tu zostać, na razie
nie wybieram się na emeryturę. Trwająca pandemia wprowadziła rygory, ale
staramy się, aby były one dla naszych klientów, gości i przyjaciół zakładu jak
najmniej dotkliwe – zapewnia pani Urszula.
Urszula Kuszak tytuł czeladniczy w
zawodzie fryzjerskim zdobyła już w 1971 roku. Jedenaście lata później, 22
lutego 1982 roku, Izba Rzemieślnicza w Poznaniu nadała jej tytuł mistrza w
zawodzie fryzjerstwo i od tego czasu kształci uczennice (bo tak się składa, że
są to tylko panie), chętnych do dziś nie brakuje. Za swoje zasługi na rzecz
lokalnej i zawodowej społeczności otrzymała między innymi tytuł „Zasłużony dla
Rogoźna”, a także liczne wyróżnienia branżowe.
Legitymacje Urszuli Kuszak - czeladnicza i mistrzowska |
W roku 2006 pani Urszula zorganizowała
obchody stulecia zakładu, w których wzięli udział liczni przyjaciele, a ponadto
przedstawiciele władz samorządowych Rogoźna. Dzisiejszy jubileusz 115-lecia, z
uwagi na uwarunkowania pandemiczne, jest znacznie skromniejszy, jednak nie mniej
istotny.
100-lecie zakładu w 2006 roku |
Odnośnie przyszłości zakładu, pani Urszula
– jak już wspomnieliśmy, pozostaje na posterunku. Jednak odnośnie dalszych lat
mówi: - Moja synowa jest fryzjerką, więc
tradycja pozostanie w rodzinie. Fryzjer będzie w Rogoźnie potrzebny zawsze. A
może synowa z czasem złoży egzamin mistrzowski i także będzie kształcić uczniów
– zastanawia się pani Urszula, a my tej refleksji wtórujemy, bo fryzjer z
tradycjami jest w Rogoźnie potrzebny.
Urszula Kuszak z innym rogozińskim fryzjerem Franciszkiem Głowem |
Panią Urszulę wspomaga na co dzień jej mąż
Marian, były, wieloletni dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Rogoźnie i radny
miejscowej Rady Miejskiej w latach 2006-2010. Śladami ojca, ale także zacnego
pradziadka Stanisława Szalka, kroczy obecnie Hubert Kuszak – syn Urszuli i
Mariana Kuszaków, lubiany nauczyciel miejscowych szkół, ale także radny Rady Miejskiej
Rogoźna od 2010 roku, starający się, wzorem przodków z rodzin Szalków i
Ignasiaków, dbać o rozwój lokalnej gminnej społeczności.
Na zakończenie mała refleksja. W szkołach
uczą nas historii wielkiej - państw, narodów i całych cywilizacji. Ta wielka
historia jest jednak niczym innym, jak zbiorem czegoś zdecydowanie bardziej
ciekawego, a mianowicie historii lokalnych społeczności funkcjonujących w
konkretnym czasie. A idąc dalej – te lokalne historie, czy to w Rogoźnie, czy
gdziekolwiek indziej, składają się z historii poszczególnych ludzi,
działających tu i teraz, wnoszących coś trwałego do swojego środowiska. Tak jak
historia Stanisława Szalka – rogozińskiego fryzjera i jego następców. Niech
historia ta trwa nadal, czego serdecznie życzymy.
Błażej Cisowski