W dniu 14 marca 1893 roku, czyli już prawie 130 lat temu, w Rogoźnie wylądował badawczy balon Humboldt należący do Niemieckiego Stowarzyszenia na Rzecz Promowania Żeglugi Powietrznej. Lądowanie było awaryjne, wymusił je zepsuty zawór.
Upadek Humboldta 14 marca 1893 roku w Rogoźnie, rysunek Hansa Grossa |
Latające nad naszymi głowami samoloty,
helikoptery, czy motolotnie nie robią dziś na nikim większego wrażenia. Jednak
przed prawie 130-tu laty każdy poruszający się wysoko nad głowami obiekt,
wywoływał wśród naszych przodków ogromne zaciekawienie i niemałe emocje. Tak
właśnie musiało być 14 marca 1893 roku, gdy nad powiatem obornickim przelatywał
balon o nazwie Humboldt należący do Niemieckiego Stowarzyszenia na Rzecz
Promowania Żeglugi Powietrznej. I nie dość, że przelatywał, to jeszcze
wylądował, a właściwie spadł w Rogoźnie, kończąc tym samym swój 250-kilometrowy
lot z Berlina.
Wzmiankę o awaryjnym lądowaniu balonu w
Rogoźnie odnajdujemy w niemieckojęzycznym toruńskim dzienniku „Thorner Presse” z 18 kwietnia 1893
roku. - Lądowanie balonu Humboldt miało
miejsce, jak podaje telegraficzna wiadomość z Rogoźna (Prowincja Poznańska), w
środę popołudniu o godz. 15:20. Naukowe wykorzystanie tej podroży powietrznej
może być interesujące, gdyż balon osiągnął wysokość ponad 6 tysięcy metrów -
czytamy w notatce. Należy tu dodać, że wkradł się do niej błąd, gdyż 14 marca
1893 roku przypadał nie w środę, a we wtorek.
Cesarz niemiecki Wilhelm II Hohenzollern |
Balon otrzymał swoją nazwę na cześć
słynnych braci von Humboldtów - Alexandra (1769-1859), przyrodnika i podróżnika,
twórcy nowoczesnej geografii oraz Wilhelma (1767-1835), filozofa, językoznawcy
i polityka. Wykonany został za fundusze w wysokości 50 tys. marek przekazane
Niemieckiemu Stowarzyszeniu na Rzecz Promowania Żeglugi Powietrznej (powstałemu
w 1881 roku) osobiście przez cesarza Wilhelma II. Również dzięki tym środkom
odbywała się jego eksploatacja. Celem lotów Humboldta, których odbyło się w
sumie sześć, było prowadzenie badań naukowych związanych przede wszystkim z
poznawaniem atmosfery, zwłaszcza na dużych wysokościach – aż do 6,1 km.
Hans Georg Friedrich Gross (1860-1924) |
Sferyczny balon zbudowany został według
planów urodzonego w wielkopolskich Szamotułach niemieckiego konstruktora,
wojskowego i badacza gen. Hansa Georga Friedricha Grossa (1860-1924), oficera
Berlińskiego Oddziału Sterowców (Berliner Luftschifferabteilung). Miał
pojemność 2514 metrów sześciennych i średnicę 16,87 m. Wykonany był z gumowanej
bawełny – powłoka ta ważyła 350 kg.
Balon Humboldt, rysunek Hansa Grossa |
Załoga balonu podczas poszczególnych lotów
ulegała zmianom, a kolejnym wyprawom towarzyszyły różnorodne turbulencje,
również lądowaniu w Rogoźnie.
W pierwszy lot Humboldt wybrał się z
Berlina 1 marca 1893 roku, a przy starcie obecny był sam cesarz niemiecki Wilhelm
II. W czasie 6 godzin i 16 minut balon przeleciał 202 km i wylądował w Wussow
(dziś Osowo, powiat goleniowski). W czasie lotu balon wzbił się na maksymalną
wysokość 4355 m, a załogę, poza Hansem Grossem (wówczas porucznikiem), stanowi
także meteorolog i astronom Victor Kremser (1858-1909, urodzony w Raciborzu)
oraz aerolog Richard Assmann (1845-1918). Ostatni z wymienionych złamał podczas
lądowania nogę, co wyłączyło go z kolejnych lotów na pokładzie Humboldta.
Arthur Berson (1859-1942) |
Drugi lot balonu, dla nas najbardziej
istotny, miał miejsce 14 marca (zaplanowany był pierwotnie na 10 marca, ale z
uwagi na złą pogodę został przełożony) i zakończył się w Rogoźnie. Na pokładzie
znaleźli się Hans Gross oraz będący wówczas asystentem Richarda Assmanna, Joseph
Artur Stanisław Berson (1859-1942), późniejszy profesor, jeden z pionierów
europejskiej aeronautyki, fizyk i meteorolog. Berson miał żydowsko-polskie
pochodzenie, urodził się w Nowym Sączu (tu też rozpoczął naukę w I Gimnazjum).
Od 1890 roku działał w Królewskim Instytucie Meteorologicznym w Berlinie.
Począwszy od 1888 roku odbył wiele lotów balonowych (w 1910 miał ich ponad sto),
prowadząc badania atmosfery i ustanawiając szereg rekordów.
Eksperymenty naukowe podczas lotu balonu Humboldta, rysunek Hansa Grossa |
Wracając do lotu „rogozińskiego” - w ciągu
3 godz. i 47 min. Humblodt przeleciał 250 km oraz wzniósł się na swoją
rekordową wysokość. Z dostępnych materiałów nie wynika gdzie miał wylądować, gdyż
lot z pewnością nie miał zakończyć się w Rogoźnie. Lot przebiegał w mocno
deszczowej aurze, a aeronauci zmuszeni byli co jakiś czas wypuszczać wodę z
kosza. Około 14:00 balon w końcu uniósł się ponad chmury i osiągnął wysokość
5000 metrów. Jak wspominał później Gross, wraz z Bersonem „mieli problemy fizyczne, serca zaczęły mocno bić, a duszność
uniemożliwiała wykonanie pomiarów meteorologicznych”. Jednak lot trwał
dalej i Humboldt osiągnął tego dnia swoją maksymalną wysokość 6105 metrów.
Następnie balon rozpoczął bardzo ostre opadanie (około 2,8 m/s) w kierunku
ziemi. Na wysokości około 3000 lub 2800 metrów Gross i Berson usłyszeli nad
głowami nagłą eksplozję i zobaczyli, że pękła sprężyna trzymająca zawór
uwalniający gaz i wodór z powłoki balonu. Humboldt przechylił się na bok (jego powłoka
straciła kulisty kształt) i zaczął spadać na ziemię z ogromną prędkością (około
5 m/s). Lądowanie w Rogoźnie było bardzo trudne, balon stracił dwie trzecie
gazu przez otwarty zawór, więc po wylądowaniu powłoka po prostu spadła na głowy
pilotów. Dwaj członkowie załogi odnieśli niewielkie obrażenia, a upadek balonu
przedstawiony został przez Hansa Grossa na załączonym rysunku.
W kolejny lot Humboldt wyruszył 28 marca.
Grossowi i Bersonowi towarzyszył wówczas meteorolog Reinhard Süring (1866-1950),
a balon przez 9 godzin pokonał 275 km dolatując do wioski Hermannsdorf w
Rudawach. Wyprawa także zakończyła się awaryjnym lądowaniem, wymuszonym
wydarciem przez piorunochron 3-metrowej dziury w skorupie balonu. W czwarty lot
Humboldt poleciał 7 kwietnia do Kronach w Górnej Frankonii (320 km, osiem i pół
godziny lotu), a w piąty, czyli przedostatni, dnia 19 kwietnia do Preschen na
Dolnych Łużycach (150 km, siedem i pół godziny lotu).
Leśno-górzysta panorama powiatu Kronach w niemieckiej Górnej Frankonii (źródło: www.landkreis-kronach.de) |
W swój ostatni lot Humboldt wyruszył 26
kwietnia 1893 roku. Balon w ciągu 11 godzin przeleciał 370 km i wylądował w
Kloster Heinrichau (dziś Henryków w powiecie ząbkowickim na Dolnym Śląsku). Już
na ziemi, gdy z balonu wypuszczano wodór, na skutek wyładowania
elektrostatycznego nastąpiła eksplozja, która rozerwała Humboldta na strzępy.
Jego następcą został balon Feniks, który służył Niemieckiemu Stowarzyszeniu na
Rzecz Promowania Żeglugi Powietrznej w latach 1893-1986, a jego rekordowa
wysokość wyniosła 9155 metrów.
Błażej Cisowski
Na podstawie
m.in.:
- Assmann R., Berson
A., „Wissenschaftliche luftfahrten, ausgeführt vom Deutschen verein zur
förderung der luftschiffahrt in Berlin”, 1899.
- Januszewski S. „Pionierzy.
Polscy pionierzy lotnictwa 1647- 1918. Tom 1”, 2017.
- dziennik
„Thorner Presse”, wydanie z 18 kwietnia 1893 roku.